środa, 16 marca 2016

WIOSNA????

Witajcie wiosennie,
za oknem piękny dzień, słoneczko świeci, czuć wiosnę. Ale czy na pewno, skoro już drugi dzień wita mnie taki widok za oknem?




A na parapecie kaktus grudnik kwitnie w najlepsze


Przerwa blogowa duża, a powód jak zwykle .....

U mnie długo było zimowo, szaro i czerwono, gdyż ferie zimowe skończyły się końcem lutego. Chciałam na siłę przedłużyć dzieciom klimat zimowy, przynajmniej w domku, bo pogoda bywa przewrotna i przez całe ferie, a właściwie zimę, śniegu nie uświadczył. ferie minęły szybko, głownie pod znakiem chorób i ozdoby w salonie ograniczały się do takich widoków


No kwiatuszek tez był ....




W zasadzie w salonie  jeszcze nic wiosennie nie działałam (no schowałam kocyk w śnieżynki), dekoracji świątecznych jeszcze nie ma, bo za szybko ta Wielkanoc przychodzi w tym roku. ....
Czekam na weekend, do coś pokombinuję ...

W kuchni zimową czerwień zamieniłam na spokojne barwy, klasyczna firanka gipiurowa, jasne dodatki z kroplą zieleni i naturalne deko - bazie, kwitnące gałązki jakiegoś dzikiego drzewka owocowego (przytargane ze spaceru) i cudownie pachnące hiacynty.

Kilka ujęć z mojej kuchni












A w przedpokoju zakwitły tulipany (tamtegoroczne)


Zdjęcia fatalne, ale jak jestem w domu to jest szaro i ciemno, a w słoneczne południa niestety bywam w pracy. (Zdjęcia robione o piątej z minutami rano, wtedy wstaję i mam minutkę dla siebie).

Myślę, że następny post będzie bardziej świąteczny.
Pozdrawiam
Dorota

9 komentarzy:

  1. W marcu jak w garncu... ;) hihi! Co prawda u mnie śniegu nie ma i raczej to nam nie grozi, ale ta pogoda naprawdę jakś dziwna jest... W grudniu chyba było cieplej niż teraz... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie dziwna ta aura teraz, niby zimy nie było, ale wiosna nie może się rozkręcić

      Usuń
  2. U mnie na szczęście po śniegu nie ma już śladu ,a dzisiaj piękny słoneczny dzień był:))udało mi się nawet umyć część okien:)
    Zdrówka wam życzę i wiosny za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie mycie okien to raczej po świętach. Na wiosne czekamy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. U nas też jest różnie każdego dnia jeśli chodzi o pogodę ...Dziś akurat świeci słonko i aż się chce wyjść na dwór. W przyszłym tygodniu prognozują u nas deszcze , wiec też chyba nici z mycia okien przed świętami tylko chyba poprzecieram żeby było coś widać w ogóle..hi,hi...Zaczynam stroić domek na pastelowo ,bo nie mogę się już doczekać wiosny. W najbliższych planach cały remont góry łącznie z moją wymarzoną biała kuchnią , więc wiosna u mnie to zmiany , zmiany i jeszcze raz zmiany...Choróbska też nas nie ominęły ..choć w tym roku było bardzo delikatnie :-)Pozdrawiam Was serdecznie Dorotko :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię słyszeć. Oj zazdroszczę remontu - tej białek kuchni przede wszystkim. Pozdrowienia z Podkarpacia
      Dorota

      Usuń
  4. Brrr... stanowczo za zimno, a już wiosna! Sprawę ratują te wiosenne akcenty... w domu ;)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez zimno, ale jest nadzieja na lepsze.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Szkoda, że nie ma już nowych postów na blogu.

    OdpowiedzUsuń